Blog

Żucie gumy

Dentima - Kraków - żucie gumy

Żucie gumy

Żucie gumy znali już nie tylko Majowie i Aztekowie, którzy żuli mleczny sok – „chicle” – z drzewa sączyńca właściwego (pigwicy właściwej), ale i starożytni Grecy. Ci żuli żywicę z kory drzewa gumowego Pistacia lentiscus o właściwościach grzybo- i bakteriobójczych. Nazywano ją mastyksem lub „Łzami Chios” od greckiej wyspy Chios, na której rosło to drzewo.

A jak jest obecnie? Czy żucie gumy jest dobre, czy złe w kontekście zdrowia jamy ustnej?

Większość z nich wytwarza się z polimerów, zwłaszcza z poliizobutylenu (PIB) i poli(octanu winylu); PVA i PVAC. Ten pierwszy używany jest do wyrobu klejów, wykładzin i uszczelek. Natomiast poli(octan winylu) to polimer winylowy jest m.in. składnikiem farb emulsyjnych, lakierów, klejów oraz mas szpachlowych. Do tego dokładane są różne dodatki, które nie pozostają bez wpływu na stan zdrowia jamy ustnej.

Żucie gumy – pozytywne informacje są następujące:

  1. pozwala utrzymać świeży oddech i zapach z ust,
  2. czyści mechanicznie zęby, usuwając zalegające resztki pokarmowe (oczywiście szczoteczki do zębów nie zastąpi, ale jeśli nie ma jej w zasięgu ręki, warto sięgnąć właśnie po gumę do żucia),
  3. zwiększa wydzielanie śliny, która dodatkowo wypłukuje resztki jedzenia z przestrzeni międzyzębowych i neutralizuje kwasy powstałe w jamie ustnej,
  4. neutralizuje niskie pH w jamie ustnej, zwłaszcza po posiłkach kwasotwórczych,  co chroni przed powstawaniem próchnicy zębów,
  5. uwalniając fluor zapobiega próchnicy i chorobom przyzębia,
  6. zawierając ksylitol pozytywnie wpływa na profilaktykę próchnicy zębów, zapobiega odkładaniu się płytki nazębnej, chroniąc przed chorobami dziąseł i przyzębia,
  7. działa uspokajająco i relaksująco w sytuacjach stresowych,
  8. sprzyja utrzymywaniu koncentracji,
  9. stwierdzono jej skuteczność w procesie zapamiętywania.

Żucie gumy może mieć negatywne konsekwencje, ponieważ:

  1. dochodzi do przerostu mięśnia odpowiedzialnego za przywodzenie żuchwy, czyli mięśnia żwacza,
  2. może przyczyniać się do bruksizmu – tj. nawykowego zaciskania i/lub zgrzytania zębami – nawyku, który najwięcej szkody robi podczas snu, kiedy nie jesteśmy w stanie go kontrolować,
  3. dochodzi do szybszego starcia zębów, zwłaszcza powierzchni żujących zębów bocznych i brzegów siecznych zębów przednich – zęby zaczynają pękać, łamać się, estetyka twarzy zostaje zaburzona i konieczna staje się interwencja lekarza w gabinecie stomatologicznym,
  4. jeżeli żucie staje się nawykiem, który wykonujemy prawie cały dzień, to staje się tzw. parafunkcją, taką jak zgrzytanie zębami, obgryzanie paznokci, czy też gryzienie ołówka), a to prowadzi do przeciążenia stawu skroniowo-żuchwowego, który ma być aktywny tylko podczas aktu żucia, czyli podczas posiłków, a nie przez cały dzień,
  5. mogą pojawić się dolegliwości bólowych w obrębie głowy, a szczególnie skroni, a także „trzasków” podczas ruchów żuchwy,
  6. żując gumę o miętowym smaku częściej sięgamy po żywność „śmieciową” (fast food, słodycze i chipsy), która niekorzystnie wpływa na stan naszych zębów; stwierdzono również, że mięta odczuwana w jamie ustnej po spożyciu gumy nadaje owocom i warzywom gorzki smak, przez co rzadziej po nie sięgamy.
  7. według niektórych octanu winylu, który dodawany jest do niektórych gum, jak również aspartam, acesulfam K i baza gumowa wykazują działanie rakotwórcze.

Żuć gumę, czy nie żuć – oto jest pytanie?

Ze stomatologicznego punktu widzenia wśród zaleceń dotyczących żucia gumy pojawiają się następujące postulaty: można żuć gumę, ale nie dłużej niż 5-15 minut po posiłku, nie pomiędzy, albo zamiast, nie więcej niż 2-3 razy dziennie i tylko tą, która nie zawiera cukru. Oczywiście w przypadku pojawienia się negatywnych skutków konieczna będzie konsultacja i podjęcie kompleksowego leczenia stomatologicznego, szczególnie w przypadku startych zębów i objawów ze strony stawów skroniowo-żuchwowych.