Nitkowanie zębów – porady
Nitkowanie zębów – porady
Nitkowanie zębów – porady: czyli 8 najczęstszych wymówek, żeby nie przeprowadzać codziennego zabiegu nitkowania zębów, które nadal pozostaną tylko wymówkami:
- „nie mam jedzenia między zębami”
Nitkowania zębów nie przeprowadza się tylko po to, żeby pozbyć się zalegających resztek pokarmowych z przestrzeni międzyzębowych, ale też, po to, żeby pozbyć się płytki nazębnej z okolic trudno dostępnych dla szczoteczki do zębów.
- „nitkowanie zębów jest za trudne”
Nitkowania zębów, tak jak prawidłowego szczotkowania trzeba się oczywiście nauczyć. Ale jest to kwestia wprawy, a jak wiadomo praktyka czyni mistrza.
- „nie mam zdolności manualnych”
Oczywiście są osoby, które z powodu chorób mają ograniczone możliwości nitkowania zębów. Ale i na to też jest rozwiązanie – jednorazowe, plastikowe flossery z wtopioną fabrycznie nitką.
- „nie mam czasu na nitkowanie zębów”
To najczęstsza wymówka. Prawidłowo przeprowadzone nitkowanie zębów zabiera około 5 minut – teoretycznie dużo, ale w przeliczeniu na 24 godziny to niewiele. Jeśli nawet przeznaczymy na to tylko połowę tego czasu, to zawsze lepiej niż nic.
- „nitkowanie zębów jest bolesne i dziąsła przy tym krwawią”
Nitkowanie zębów nie powinno być bolesne i nie powinno powodować krwawienia dziąseł. Oczywiście jeśli przeprowadzi się go w delikatny sposób i jeśli dziąsła nie są w stanie zapalnym z powodu obecnej płytki nazębnej lub kamienia nazębnego, szczególnie tego zlokalizowanego pod dziąsłem. Ból i krwawienie najlepiej skonsultować z dentystą. A nitkowanie zębów wręcz pomoże w ustąpieniu krwawienia i wyleczenia stanu zapalnego dziąseł.
- „nie mogę nitkować zębów, bo są zbyt ciasno ustawione i nitka nie wchodzi między zęby”
Na to też jest rozwiązanie – super-śliskie nici, które są w stanie wniknąć w najbardziej ciasne przestrzenie międzyzębowe.
- „nić rwie się podczas nitkowania zębów”
Nić nie powinna się rwać podczas nitkowania zębów. Jeśli jednak się urywa lub strzępi, to przyczyną mogą być:
– nieprawidłowo wykonane, nawisające wypełnienia i uzupełnienia protetyczne;
– uszkodzone szkliwo zębów lub ubytki próchnicowe;
– zalegający kamień na powierzchni zębów, zwłaszcza poddziąsłowy.
- „rodzice nie kupili mi nici”
To też słyszymy, ale najczęściej od nastolatków, które już często same robią drobne zakupy i de facto same mogą sobie lub całej rodzinie zakupić nici dentystyczne :-).